czerwca 12, 2019

czerwca 12, 2019

Garnier Żel Micelarny 3w1- moja opinia i

Obecnie produkty micelarne to mast have w codziennym oczyszczaniu twarzy. W obiegowej opinii stanowią remedium na problemy z objawami podrażnienia skóry po umyciu. Oprócz płynu miecelarnego mamy też obecne na rynku wody micelarne.
Jednak rozmawiając z klientkami bardzo często informowały mnie, że po mimo wszystko produkty micelarne podrażniały zwłaszcza oczy a po dłuższym czasie stosowania cera zaczęła reagować zaczerwienieniem. 
Początkowo nie wgłębiałam się w temat zbyt skrupulatnie. Myślałam, że to wina dodatków i ulepszaczy jakie dodaje się do kosmetyku. Po jakimś czasie w mojej ukochanej książce "50 mitów o urodzie" przeczytałam Mit 12 pt: "O tym,  że płyn micelarny jest najlepszym środkiem oczyszczającym", że płyn micelarny składa się z detergentów i tak jak każdy tradycyjny detergent ma działanie drażniące na skórę. Więc nie można przypisywać temu kosmetykowi "magicznych" właściwości. 

Po użyciu płynu micelarnego NALEŻY SKÓRĘ OPŁUKAĆ WODĄ. Po to, aby detergent nie działał dłużej na skórę i nie naruszał jej bariery ochronnej.

Moje przemyślenia i obserwacje odnośnie stosowania płynów micelarnych potwierdziła na swoim blogu  Ewa Szalkowska w wpisie płyny micelarne . Polecam gorąco ten wpis.

Remedium na moje dylematy odnośnie stosowania miceli, okazał się kosmetyk, który stosuję od dawna do oczyszczania mojej twarzy. Mowa o Garnier żel Micelarny 3 w 1. Ja stosuję zielony dla cery normalnej i mieszanej. Jest jeszcze wersja różowa dla cery wrażliwej.



 Jak sama nazwa mówi to produkt w którym micele umieszczono w tradycyjnej formule żelu do mycia twarzy.



 Aby kosmetyk dobrze usunął zanieczyszczenia należy go najpierw spienić w dłoniach, to ważne. W czasie oczyszczania skupiamy się na okolicy oczu i ust czyli tam gdzie jest najwięcej zanieczyszczeń. Micele wraz z zanieczyszczeniami dokładnie zmywamy wodą. Zawsze potem przecieram twarz tonikiem aby ustabilizować ph skóry. Moja skóra po zastosowaniu tego produktu nie jest napięta czy zaczerwieniona. Gdy mam intensywniejszy makijaż, żel micelarny stosuję po olejku do demakijażu( o olejkach do demakijażu).




Ciekawa jestem jakie są wasze doświadczenia z kosmetykami micelarnymi. Czekam na wasze komentarze. 

Aga

Ps. Wpis nie jest artykułem sponsorowanym ani nie zawiera lokowania produktu.

6 komentarzy:

  1. Jeszcze go nie miałam, ale może wypróbuje.

    OdpowiedzUsuń
  2. W Biedronce często są w promocju. Zawsze robię sobie zapas. Polecam :-)

    OdpowiedzUsuń
  3. Znowu go kupiłam...jest najlepszy. Ale uwaga, nie wszystkie żele do oczyszczania tej marki są tak super. O tym za niedługo na moim IG

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo fajny jest ten kosmetyk. Ja jednak wolę produkty z aloesem, które dobrze się spisują na mojej wrażliwej cerze.
    https://www.aloevera.net.pl/

    OdpowiedzUsuń
  5. To prawda kosmetyki z aloesem mają wielką moc, ale z doświadczse nia też wiem, że gdy się je za dużo stosuje, to podrażniają cerę.

    OdpowiedzUsuń

Copyright © Aga Beauty , Blogger