Recenzja beGlossy Flamingo BEACH

Mam dla Was recenzję sierpniowego pudełka od beGlossy Flamingo BEACH. Pudełeczko prezentowałam wcześniej na moim instagramie #wlokawysocka

Wypróbowałam wszystkie produkty i jak dla mnie większość z nich sprawdzi sie idealnie. W tej edycji znajdziemy 4 produkty pełnowymiarowe. 

1.ELEMENT Krem do rąk i paznokci. To mój pierwszy kosmetyk ze śluzem ślimaka. Wspomaga produkcję kolagenu i elastyny, nadaje skórze sprężystość oraz nawilża. Krem pozostawia na dłoniach lekki film, który jest wyczuwalny. Ma też intensywny zapach, co może niektórym przeszkadzać. Kremom do rąk stawiam wysoką poprzeczkę i mam nadzieje że sprosta moim przesuszającym się dłoniom. Pojemność 100 ml

2.AUBE Koncentrat odżywczy na dzień. Hit tego pudełka. To produkt ze stężonym kompleksem Pro Collagen+. Polecany jest jako kuracja dla cery suchej i wymagającej wzmocnienia. Idealny dla czterdziestolatki :-).O serum będzie poświęcony osobny wpis, bo to bardzo ważny kosmetyk w pielęgnacji cery dojrzałej. Pojemność 15ml.

3.Nivea suchy szampon. Nigdy nie miałam do czynienia z produktem tego typu. Jestem bardzo mile zaskoczona. Naprawdę odświeża fryzurę, nadaje objętość i oczyszcza delikatnie włosy.  Ja mam wersje dla blondynek.

4.MIYO Melonowa pomadka ochronna. Nadaje delikatny różowy kolor, zawiera wit. E, olej kokosowy i ze słodkich migdałów.Chyba podaruję go córce. Na pewno się ucieszy. Nie jestem fanką takich kosmetyków. Mam takich kilka ale ich nie stosuje.

Dalej mamy próbkę kremu URIAGE z SPF 50, który zapewnia ochronę skórze wrażliwej. Pojemność 3 ml idealna na wyjazd. A od Clinique  saszetkę Moisture Surge 72h. Dużo słyszałam o tym kremie i jestem bardzo ciekawa jego działania.

 Pudełko oceniam bardzo pozytywnie. Ciekawe preparaty, które pasują mojej skórze. Część preparatów jest dla mnie nowością i ciesze się że je otrzymałam, bo sama pewnie bym ich nie kupiła.

Co sądzicie o tych produktach, mialyście już do czynienia z pudełkami beGlossy?
Aga